że przytrafiło mi się to, co się przytrafia zlepionym przez długotrwałe leżenie księgom:
trzeba niejako odwijać pamięć i od czasu do czasu wytrząsać wszystko to, co tam
znajduje się na składzie."
............................................................................Seneka
Samoobsługowe pranie mózgu?!!!
OdpowiedzUsuńukłony
raczej rodzaj myślowej teleportacji. Stanęłam przed koniecznością dość precyzyjnego wydobycia z pamięci szczegółów jednej podróży..:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jakaś telepatia chyba była..;-))))
OdpowiedzUsuńnie pierwszy raz:)..
OdpowiedzUsuń