rozpromienioną Mamą z największym na świecie bukietem róż głęboko czerwonych
od wczoraj, "bo nie mogłem się już jutra doczekać" :)
z pląsającym wciąz w uchu szczebiotem "i Cięęę KoOOOchaam"
dolecianym o świcie z Kieleckiej Wyżyny :)
ciągle najprzepiękniejszą Mamą w mordkę Księżniczką.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz