O tak! czasem staram się na siłę doszukać podobieństw, żeby obniżyć poziom nerwów:-) po całej rodzinie szukam...
Hermi:) to już zupełnie inna opowieść:).. dająca luz, a nie dreszczyk:) ale znakomita jako podpowiedź:)..cholibka!?:)..za dużo biorę na siebie.. za dużo i za łatwo:)
Moje z krótkich galotków dawno wyrosło, to już się zdążyłam oswoić z tematem ;-))
..a ja tak jakoś czuję, że to może nie przestać być obecne, nawet gdy szkrab "..walcuje, szurając odwiniętą podeszwą", już;)
Dobrze podejrzewasz, tak właśnie to wygląda, potwierdzam z ciągłym zdumieniem ;-)))
uczymy się na własnych błedach;).. też i pokory
O tak! czasem staram się na siłę doszukać podobieństw, żeby obniżyć poziom nerwów:-) po całej rodzinie szukam...
OdpowiedzUsuńHermi:) to już zupełnie inna opowieść:).. dająca luz, a nie dreszczyk:) ale znakomita jako podpowiedź:)..cholibka!?:)..za dużo biorę na siebie.. za dużo i za łatwo:)
OdpowiedzUsuńMoje z krótkich galotków dawno wyrosło, to już się zdążyłam oswoić z tematem ;-))
OdpowiedzUsuń..a ja tak jakoś czuję, że to może nie przestać być obecne, nawet gdy szkrab "..walcuje, szurając odwiniętą podeszwą", już;)
OdpowiedzUsuńDobrze podejrzewasz, tak właśnie to wygląda, potwierdzam z ciągłym zdumieniem ;-)))
OdpowiedzUsuńuczymy się na własnych błedach;).. też i pokory
OdpowiedzUsuń