poniedziałek, 28 listopada 2011

no nie wiem..

czasem sie zatrzymujemy w miejscu, skąd akurat ktoś rusza :)
i nie ma to znaczenia powszechnego mijania
ani obojetnej rownoleglosci
czasem skojarzenia mimo, ze krancowe, odlegle..wydaja sie spojne..tak glebiej niz 'na pierwszy rzut oka'..
sie to wtedy czuje, ze z Osobą i do Osoby wymiana mysli wedruje
 
tak myślę sobie chwieją się żeglarze
albo poławiacze morscy inni jacyś
nieustając w nadziejach na spokój stojąc na twardym lądzie
i trwając mężnie kołysani w głębi..
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz